Nie ulega wątpliwości, że rower jest nie tylko zdrowym, ale i bardzo ekologicznym środkiem transportu. Dlatego cieszy się tak dużą popularnością – zwłaszcza w dużych miastach, gdzie korki są stałym elementem codzienności. Bywa, że wybieramy rower zamiast samochodu, ponieważ chcemy zrzucić kilka kilogramów.
Naszą motywacją może być też chęć zaoszczędzenia kilkudziesięciu (czasem nawet i kilkuset!) złotych, które wydalibyśmy miesięcznie na autobus lub tramwaj. Albo, po prostu, lubimy być mobilni, a perspektywa szybkiego pokonania niewielkiej odległości z domu do sklepu podoba nam się bardziej niż orzeźwiający spacerek. Powody mogą być różne, ale jedno nie ulega wątpliwości – jeżeli mamy rower, to raczej lubimy na nim jeździć.
Cóż jednak począć, gdy wybieramy się do innego miasta?
Są w życiu sytuacje, gdy bardzo chcielibyśmy pojeździć na rowerze, ale nie mamy takiej możliwości. Na przykład właśnie rozpoczęliśmy studia w innym mieście i dowiedzieliśmy się, że w Akademiku nie ma miejsca na nasz ukochany jednoślad. Albo pojechaliśmy w podróż, ale nie samochodem, lecz pociągiem, wobec czego nie mogliśmy zabrać roweru ze sobą. Może poszczęściło nam się i zaczęliśmy pracować w Brukseli – chcielibyśmy dojeżdżać do biura czymś innym niż autobus, ale nie mamy pojęcia, gdzie moglibyśmy kupić taniego “składaka”.
To może City Bike?
Kiedyś musielibyśmy się pożegnać z perspektywą przemieszczania się po obcym mieście na ekologicznych dwóch kółkach. Jednak świat znacznie poszedł do przodu i teraz w wielu miejscowościach na całym świecie możemy trafić na rowery miejskie. Wśród krajów Unii Europejskiej najbardziej przoduje pod tym względem Holandia. Znajdziemy tam co najmniej dwieście punktów, w których możemy wypożyczyć rower. A najpiękniejsze jest to, że wcale nie musimy zostawiać go w tym samym miejscu. Możemy przejechać pięć, piętnaście albo dwadzieścia pięć kilometrów – dokładnie tyle, ile chcemy. A kiedy mamy dosyć, znajdujemy najbliższy punkt City Bike i tam zostawiamy rower.
Nie tylko Europa
Jeżeli myślimy, że rowery miejskie to przyjemność zarezerwowana wyłącznie dla naszych bogatych europejskich sąsiadów, będziemy mile zaskoczeni. Chociaż pod względem miłości do rowerów Polacy nie dorównują Holendrom, stopniowo zyskują coraz więcej miejsc do korzystania z systemu City Bike. Póki co rowery miejskie można spotkać między innymi w Warszawie, Krakowie i Katowicach. Oprócz dużych miast, po systemy rowerów publicznych sięgają także niektóre mniejsze miejscowości, położone w nieco “dzikszych” odstępach kraju, jak chociażby Bielsko Biała, Jastrzębie Zdrój czy Pruszków.
Więcej informacji znajdziesz na stronie agasport.com.pl/