Od wieków zawód górnika uznawany jest za jeden z najbardziej niebezpiecznych. Dawniej śmiertelność pracowników kopalń była niezwykle wysoka: ginęli oni nie tylko od wybuchów metanu czy nagłych zawaleń stropów i chodników. Wielu górników zapadało na choroby płuc i ogólnie dróg oddechowych, które nierzadko kończyły się zgonami.
Od dawna poszukiwano również sposobów na zminimalizowanie ryzyka wybuchów metanu – początkowo stosowano pomoc.. kanarków, które zabierano w odległe chodniki i wieszano na stropach w ich klatkach. Kiedy ptaszki wesoło śpiewały górnicy wiedzieli, że są bezpieczni. Kiedy jednak ptaki wyczuwały w powietrzu metan stawały się ciche i niespokojne – dla górników był to znak, że muszą się szybko ewakuować.
Jak współcześnie dba się o zdrowie górników?
Obecnie poziom bezpieczeństwa górników jest znacznie wyższy – wszystko za sprawą licznych urządzeń pomiarowych, które nie tylko monitorują ilość tlenu w podziemnych chodnikach, ale również są w stanie wykryć nawet niewielkie stężenie metanu. Takie czujniki powinny posiadać wszystkie polskie kopalnie i górnicy, jednak jak się okazuje, wiele z tych urządzeń jest po prostu niesprawna. Efektem takiego stanu rzeczy są wypadki, stale mające miejsce.
W celu podniesienia bezpieczeństwa pracowników kopalni nierzadko stosowane są coraz nowocześniejsze urządzenia, takie jak wentylatory. Wentylatory przeznaczone do kopalń są odpowiednio zabezpieczone przed trudnymi warunkami panującymi pod ziemią. Lakierowanie proszkowe sprawia, że wilgoć i woda nie powodują ich rdzewienia. Dodatkowo odpowiedni projekt urządzenia sprawia, że nawet duże zapylenie nie jest w stanie spowolnić pracy urządzenia.
Dobór wentylatora nie jest prosty – zazwyczaj w kopalniach stosuje się je do szybów wentylacyjnych. Muszą być one wytrzymałe, odporne na uszkodzenia oraz przystosowane do pracy w nietypowych warunkach.